Pełnomocnik – czyli kto?
Widmo kontroli podatkowej spędza sen z powiek wielu przedsiębiorcom. Czy warto samemu stawiać czoła temu wyzwaniu? A może warto pomyśleć o ustanowieniu pełnomocnika?
Pełnomocnik w toku kontroli to osoba, która reprezentuje podatnika przed organem podatkowym – najczęściej jest to doradca podatkowy, adwokat lub radca prawny. I uwaga: tu nie chodzi tylko o podpisywanie pism. Można powiedzieć, że pełnomocnik pełni rolę tłumacza z prawniczego na polski – i odwrotnie. Ponadto jest to rzecznik Twoich praw w kontaktach z administracją skarbową.
Jak trwoga, to do pełnomocnika
Wybór pełnomocnika to strategiczna decyzja. Profesjonalnego – czyli na przykład doradcę podatkowego – warto mieć zwłaszcza wtedy, gdy:
- kontrola dotyczy większych kwot lub skomplikowanych rozliczeń (np. VAT, ceny transferowe),
- otrzymujesz wezwanie do złożenia wyjaśnień i nie wiesz, jak odpowiedzieć,
- widzisz, że organ przychodzi na kontrolę „z tezą” lub
- zaczynają się czynności sprawdzające, przesłuchania czy protokoły, a Ty nie masz w takich kwestiach doświadczenia i boisz się, że popełnisz błąd.
W praktyce pełnomocnik często chroni przed pomyłkami, które potem trudno „odkręcić”. Dysponując doświadczeniem i orientacją w meandrach podatkowych regulacji, nie siedzi z boku, ale działa wyprzedzająco. Jakie uprawnienia ma pełnomocnik? Może on m.in.:
- żądać wglądu do akt,
- wnosić zastrzeżenia do protokołu,
- uczestniczyć w przesłuchaniach świadków, jak również samego podatnika, a także
- wnioskować o dowody korzystne dla podatnika.
W skrócie: pełnomocnik działa jak tarcza i strateg – łączy znajomość prawa z doświadczeniem praktycznym.
Ale czy to się opłaca?
Niektórzy przedsiębiorcy pytają: „Ale czy to się opłaca?” Odpowiedź jest prosta: tak – zwłaszcza wtedy, gdy kontrola dotyczy dużych kwot lub wiąże się z ryzykami karnymi skarbowymi.
Koszt pełnomocnika to często ułamek tego, co można stracić przez jeden nieprzemyślany podpis czy źle złożone wyjaśnienia. To trochę jak ubezpieczenie – dopóki nic się nie dzieje, dopóty wydaje się zbędne.
Dobry pełnomocnik – na co zwrócić uwagę?
Jeśli zdecydujesz się na pełnomocnika, zwróć uwagę na trzy rzeczy:
- Doświadczenie w kontrolach podatkowych – nie każdy doradca zna praktykę organów.
- Komunikacja – dobry pełnomocnik tłumaczy wszystko jasno, bez prawniczego żargonu.
- Strategiczne podejście – pełnomocnik nie tylko reaguje, ale – jak w szachach – planuje kilka kroków do przodu.
Podsumowując: pełnomocnik w kontroli to nie luksus – to bezpiecznik, który pozwala uniknąć kosztownych błędów. Jeśli masz kontrolę na horyzoncie, nie działaj pochopnie. Zastanów się, czy nie warto mieć u boku kogoś, kto zna realia pracy organów i potrafi skutecznie zadbać o Twoje interesy.
W sporze z fiskusem warto znać swoje prawa i mieć u boku profesjonalnego pełnomocnika. Jako doradca podatkowy i partner w SOLVEO z powodzeniem zabezpieczam interesy klientów podczas kontroli i postępowań. Wiem, jak zapewnić bezpieczeństwo i skutecznie reprezentować podatników – mam w tym ponad 20-letnie doświadczenie. Zaczynałam „po drugiej stronie” – w organach podatkowych spędziłam 14 lat, w tym 6 lat jako Naczelnik Wydziału Kontroli w Urzędzie Kontroli Skarbowej w Gdańsku.
Tym doświadczeniem dzielę się w każdy wtorek – tutaj, w Strefie Wiedzy SOLVEO oraz na swoim profilu na LinkedIn. Chcesz przygotować swoją firmę na wizytę urzędników i mieć kontrolę pod kontrolą?
Zapraszam do kontaktu: a.wojciechowska@solveoadvisory.pl / +48 513 135 724


