Organy podatkowe coraz śmielej sięgają po przepisy dotyczące CFC, czyli zagranicznych jednostek kontrolowanych. Fiskus bada w szczególności, czy spółka prowadzi rzeczywistą działalność gospodarczą i gdzie sprawowany jest faktyczny zarząd jej sprawami.
Pod koniec listopada ubiegłego roku Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) doniosła, że wykryła duże oszustwo podatkowe. W toku kontroli wyszło na jaw, że polska spółka wypłaciła na rzecz podmiotu cypryjskiego wysoką dywidendę. Zastosowała przy tym zwolnienie z opodatkowania – zdaniem KAS, niesłusznie. Powód? Cypryjska spółka była „firmą fasadową”.
Po pierwsze, nie prowadziła ona rzeczywistej działalności.
Po drugie, sprawami spółki kierowali wyłącznie polscy pełnomocnicy. Cypryjski zarząd nie odgrywał w tym procesie żadnej roli. Jego członkowie figurowali w organach ponad 150 podmiotów zarejestrowanych na Cyprze!
Efekt? Skontrolowana spółka przyznała fiskusowi rację, skorygowała deklaracje podatkowe i zobowiązała się opłacić ponad 2 mln zł zaległego podatku.
Co sprawiło, że funkcjonariusze KAS okazali się tak skuteczni? „Orężem” w ich dłoniach były polskie przepisy o CFC (Controlled Foreign Company). W ustawie o CIT CFC nazwana jest zagraniczną jednostką kontrolowaną. Zgodnie z tymi przepisami polski podatnik powinien – w określonych sytuacjach – opodatkować w Polsce dochody osiągane przez CFC. Podlega ona opodatkowaniu CIT w stawce 19% wówczas, gdy nie prowadzi rzeczywistej i istotnej działalności gospodarczej w kraju swojej siedziby.
Rzeczywista i istotna działalność gospodarcza
Jak ocenić, czy spółka prowadzi rzeczywistą działalność gospodarczą? Ustawa o CIT wymienia kilka przesłanek. Należy wziąć pod uwagę, czy:
- zarejestrowanie zagranicznej jednostki kontrolowanej wiąże się z istnieniem przedsiębiorstwa, w ramach którego ta jednostka faktycznie wykonuje czynności stanowiące działalność gospodarczą, w tym w szczególności czy jednostka ta posiada lokal, wykwalifikowany personel oraz wyposażenie wykorzystywane w prowadzonej działalności gospodarczej;
- nie tworzy struktury funkcjonującej w oderwaniu od przyczyn ekonomicznych;
- istnieje współmierność między zakresem prowadzonej przez nią działalności a faktycznie posiadanym przez tę jednostkę lokalem, personelem lub wyposażeniem;
- zawierane porozumienia są zgodne z rzeczywistością gospodarczą, mają uzasadnienie gospodarcze i nie są w sposób oczywisty sprzeczne z ogólnymi interesami gospodarczymi tej jednostki;
- jednostka samodzielnie wykonuje swoje podstawowe funkcje gospodarcze przy wykorzystaniu zasobów własnych, w tym obecnych na miejscu osób zarządzających.
Z kolei przy ocenie, czy zagraniczna jednostka kontrolowana prowadzi istotną działalność gospodarczą, bierze się pod uwagę stosunek przychodów z rzeczywistej działalności gospodarczej do jej przychodów ogółem.
Tyle przepisy. Warto wspomnieć, że wynikają one z Dyrektywy Rady 2016/1164 z 12 lipca 2016 r., zwanej Dyrektywą ATAD. Motyw 12 preambuły Dyrektywy ATAD zawiera najważniejsze rekomendacje dotyczące ukształtowania przez państwa członkowskie UE krajowych regulacji CFC. Znajdziemy tam zalecenie, aby spod regulacji CFC wyłączyć zagraniczne spółki kontrolowane, które prowadzą istotną działalność gospodarczą.
TSUE badał kwestię rzeczywistej i istotnej działalności gospodarczej jeszcze przed uchwaleniem Dyrektywy ATAD. Fundamentalny w tym zakresie jest wyrok TSUE C-196/04 (Cadbury Schweppes) z 12 września 2006 r. Zgodnie z tym wyrokiem, ograniczenie swobody przedsiębiorczości jest uzasadnione, jeżeli dotyczy czysto sztucznych struktur. Celem ich działania jest uniknięcie stosowania przepisów danego państwa członkowskiego. W podobnym tonie utrzymane jest postanowienie TSUE w sprawie C-201/05 z 23 kwietnia 2008 r. (The Test Claimants in the CFC and Dividend Group Litigation). Stwierdzono w nim, że opodatkowanie dochodu CFC jest dopuszczalne, gdy nosi ona znamiona czysto sztucznej struktury. Celem takiej struktury jest uniknięcie podatku krajowego, który w normalnych okolicznościach byłby należny.
Czysto sztuczna struktura (wholly/purely artificial arrangement) jest autonomicznym pojęciem prawa unijnego. Jego znaczenie doprecyzowano w rezolucji Rady z 8 czerwca 2010 r., przypisując mu następujące cechy:
- brakuje wystarczająco ważnych względów gospodarczych lub handlowych uzasadniających przypisanie zysków, które w związku z tym nie odzwierciedlają rzeczywistości gospodarczej;
- zarejestrowanie spółki nie wiąże się z istnieniem rzeczywistego przedsiębiorstwa wykonującego faktyczną działalność gospodarczą;
- nie ma proporcjonalnego związku między działalnością rzekomo prowadzoną przez kontrolowane przedsiębiorstwo zagraniczne a stopniem, w jakim fizycznie istnieje ono pod względem lokalu, personelu i wyposażenia;
- spółka zagraniczna ma stanowczo zbyt duży kapitał jak na potrzeby prowadzonej przez nią działalności;
- podatnik zawarł porozumienia niezgodne z rzeczywistością gospodarczą, mające niewielkie uzasadnienie biznesowe, nie mające takiego uzasadnienia lub sprzeczne z ogólnymi interesami biznesowymi.
Przepisy o CFC to istny gąszcz. Im głębiej się w nie zapuszczamy, tym trafniejsze okazuje się powiedzenie: „im dalej w las, tym więcej drzew”. Ponadto roi się w nich od sformułowań, które celowo są niedookreślone. Dzięki temu fiskus ma szerokie pole manewru, z którego coraz chętniej korzysta.
Jeżeli potrzebujesz wsparcia w tym zakresie, skontaktuj się z nami. Eksperci SOLVEO udzielą Ci wszelkich niezbędnych wyjaśnień i odpowiedzą na Twoje pytania!