Usługa? A może odszkodowanie lub kara umowna? Różnego rodzaju sporne rozliczenia między podatnikami VAT mogą przybierać rożne formy i różna może być ich kwalifikacja podatkowa. W przypadku umów agencyjnych, paleta możliwości jest zresztą jeszcze szersza. Zerknijmy na taki przypadek z życia.
Podatnik zawarł umowę agencyjną i świadczył usługi sprzedaży. W okresie trwania umowy, podatnik pozyskał dla kontrahenta wielu nowych klientów i doprowadził do istotnego wzrostu jej obrotów z dotychczasowymi klientami. Kontrahent rozwiązał jednak tę umowę za wypowiedzeniem. Po rozwiązaniu umowy, kontrahent podatnika korzystał jednak obficie z korzyści wypracowanych przez swojego agenta (podatnika). Podatnik złożył pozew o zasądzenie jako byłemu agentowi świadczenia wyrównawczego, o którym mowa w art. 7643 Kodeksu cywilnego, w związku z rozwiązaniem umowy agencyjnej. Sąd uznał roszczenie, pozwany złożył apelację od wyroku sądu pierwszej instancji. Sąd apelacyjny cofnął sprawę ponownie do sądu okręgowego w celu uzupełnienia postępowania dowodowego. Aktualnie strony negocjują zawarcie ugody. Będzie z niej wynikać zapewne konieczność rozliczenia. Agent (choć były już) uzyska więc wynagrodzenie. Czy powinien zapłacić od niego VAT?
Otóż, nie.
Organ uznał, że świadczenie wyrównawcze jest bardzo specyficznym roszczeniem, niebędącym ani odszkodowaniem, ani wynagrodzeniem, lecz roszczeniem odrębnym. Zatem, wypłacona kwota świadczenia wyrównawczego jest jednostronnym świadczeniem pieniężnym należnym w związku z rozwiązaniem umowy agencyjnej i zawartą Ugodą Sądową, Tym samym powyższej kwoty nie można uznać za wynagrodzenie za czynności podlegające opodatkowaniu podatkiem VAT.
Szerzej: 0111-KDIB3-1.4012.209.2023.1.KO.