Otrzymanie certyfikatu rezydencji to zaledwie pierwszy krok na drodze do zachowania należytej staranności w podatku u źródła (WHT) – kolejnym powinno być sprawdzenie, czy jest on aktualny na moment dokonywania płatności.
Mogłoby się wydawać, że nie ma nic prostszego – wystarczy rzucić okiem na dokument i wszystko będzie jasne, prawda? Prawda…?
No cóż – niekoniecznie. Wśród certyfikatów rezydencji jest kilka „potworków”, które mogą przyprawić podatników o ból głowy.
Na warsztat – w 86. odcinku #ElemenTAX – bierze je Michał Brudziński, doradca podatkowy i Senior Manager w SOLVEO.