Nie samym opodatkowaniem spółek komandytowych CIT żyje człowiek. Głośny (i procedowany już w Sejmie!) projekt nakłada na wybranych podatników (PGK i tych o przychodach ponad 50 mln €) także obowiązki sporządzania i podawania do publicznej wiadomości sprawozdania z realizacji strategii podatkowej.
Fiskus opiera swój kontrowersyjny pomysł na rozwiązaniach funkcjonujących w cywilizowanych jurysdykcjach, tj. w Wielkiej Brytanii i Australii. Czy aby jednak na pewno analogie w tym zakresie są słuszne?
Strategia po polsku…
To, co budzi największe kontrowersje w omawianym pomyśle to:
- przekonanie, że w związku z rozprzestrzenianiem się COVID-19 podatnicy mogą starać się stosować mechanizmy optymalizacji podatkowej lub inne działania mające na celu zmniejszenie zobowiązań podatkowych w Polsce;
- reakcyjność fiskusa – w trudnym okresie epidemicznym Minister Finansów postanawia wprowadzić nowy sformalizowany wymóg o naturze wybitnie ekshibicjonistycznej;
- konieczność upublicznienia strategii na stronie internetowej podmiotu sporządzającego strategię lub jego podmiotu powiązanego;
- szeroki zakres raportowania, w tym m.in. :
- opis podejścia do dobrowolnych form współpracy z organami Krajowej Administracji Skarbowej, procesów oraz procedur dotyczących zarządzania wykonywaniem obowiązków wynikających z przepisów prawa podatkowego i zapewniających ich prawidłowe wykonanie itp.
- informacje o transakcjach z podmiotami powiązanymi oraz działaniach restrukturyzacyjnych (w tym planowanych);
- złożone wnioski interpretacyjne, WIS, WIA;
- rozliczenia w tzw. „rajach podatkowych”.
- nieproporcjonalnie wysokie kary za naruszenie obowiązków – do 250.000 PLN (co jest i tak czerokrotną obniżką względem projektu pierwotnego).
… a wzorzec brytyjski…
Przepisy brytyjskie określające obowiązek sporządzania i raportowania strategii podatkowej są określone w Ustawie Finansowej w załączniku 19 (Finance Act 2016, c.24, Schedule 19)[1]. Upublicznianie informacji na stronie internetowej spółek występuje także w Wielkiej Brytanii. Tu jednak podobieństwa się kończą.
Obowiązkiem raportowania objęte są:
- grupy przedsiębiorstw międzynarodowych posiadające na czele rezydenta UK;
- podmioty, na których ciąży obowiązek raportowania wynikający z innych ustawy – „CbCR”;
- przedsiębiorstwa i spółki partnerskie, w przypadku, kiedy ich roczny obrót przekroczy 200 mln £ lub suma aktywów/pasywów przekroczy 2 mld £.
Zakres podmiotowyjest węższy niż w Polsce. Szacunki brytyjskie w momencie wprowadzania regulacji przewidywały objęcie obowiązkiem publikacji strategii podatkowej około 2.000 organizacji[2]. Z danych opublikowanych na stronie Ministerstwa Finansów wynika, że obowiązek ten dotyczyłby 2865 organizacji (stan na sierpień 2020)[3]. Wynik ten jest więc o ponad 40% większy niż w Wielkiej Brytanii.
Znacznie węższy jest także przedmiotowy zakres raportowania. W Wielkiej Brytanii należy opisywać podejście do współpracy z organami podatkowymi; podejście do zarządzania ryzykiem oraz procesów decyzyjnych w odniesieniu do brytyjskiego opodatkowania; podejście do planowania podatkowego, jeżeli ma wpływ na opodatkowanie; poziom ryzyka, który jest akceptowalny przez spółkę, a jest związany z opodatkowaniem. Nie ma mowy m.in. o transakcjach z podmiotami powiązanymi, złożonymi wnioskami czy transakcjami w rajach.
Naruszenie obowiązków obwarowane jest karą w wysokości… 7,500 £ w przypadku, kiedy strategia podatkowa zostanie opublikowana w terminie do 6 miesięcy po terminie do złożenia strategii podatkowej. Skutkiem dalszego braku publikacji jest ponowienie kary i dodatkowo nakładanie kolejnej na przedsiębiorstwo/podmiot stojący na czele grupy na koniec każdego miesiąca następującego po półrocznym przekroczeniu terminu na opublikowanie strategii podatkowej do momentu, kiedy obowiązek ten zostanie spełniony.
… i zalecenia z Antypodów
Australijskie raportowanie – Voluntary Tax Transparency Code[4], jest dobrowolne. Zostało zaproponowane przez australijską Radę ds. opodatkowania.
Przyczynkiem za raportowaniem ma być w Australii możliwość zapoznania się z danymi przez klientów oraz inwestorów, co mogłoby pomóc im w ocenie spółki. Informacje te umożliwiałyby także publiczną debatę na temat znaczenia podatków dla przedsiębiorstw. Podobną argumentację polski MF przeszczepił, niestety nie opierając się pokusie wykorzystywania do tego celu także COVID (co budzi pewien absmak).
Australijskie raportowanie dotyczy średnich i dużych przedsiębiorstw – tj. takich, których roczny obrót przekracza odpowiednio 100 mln AUD i 500 mln AUD. Przedsiębiorstwa te, jeśli zdecydowałyby się na raportowanie powinny umieszczać w tych dokumentach uzgodnienie zysku księgowego z obciążeniami podatkowymi i podatkiem dochodowym zapłaconym/do zapłaty; identyfikację różnic trwałych i przejściowych; efektywne stawki podatkowania dla przeprowadzonych operacji. W przypadku dużych przedsiebiorstw dane te powinny także zawierać podejście do strategii podatkowej i zarządzania; wartość australijskich obciążeń podatkowych nałożonych na spółkę; informacje o transakcjach z podmiotami powiązanymi. Wymienione wyżej dane są więc związane z analizą podatkową operacji przedsiębiorstwa i pozwalają ocenić skalę obciążeń podatkowych dla podmiotów.
Gdzie Rzym, gdzie Krym?
W sytuacji, w której inne kraje europejskie obniżają obciążenia podatkowe w celu stymulowania gospodarki (obniżenie stawek VAT w Niemczech, obniżenie stawek VAT na poszczególne produkty i usługi w Austrii, Bułgarii, Czechach, Portugalii), polskie przepisy zmierzają do zwiększenia obciążeń związanych z raportowaniem. Przede wszystkim po to, by polscy podatnicy mieli świadomość, że w przypadku chęci optymalizacji podatkowej będą musieli liczyć się z większą uważnością urzędów.
Kolejny obowiązek nakładany na przedsiębiorstwa prowadzące działalność gospodarczą na terenie naszego kraju na pewno nie jest czynnikiem, który doprowadzi do wzrostu stopy inwestycji w Polsce, która jest poniżej średniej w Unii Europejskiej[7], a jak wiadomo im mniejszy jej poziom tym mniejszy wzrost/większy spadek PKB. Trzeba przy tym przypomnieć, że w 2017 roku stopa inwestycji była na najniższym poziomie od 20 lat[8], a inwestycje przedsiębiorstw według bieżacych cen rynkowych w stosunku do PKB w 2018 roku osiągneły dramatycznie niski poziom – 9,8% (dla średniej unijnej 12,9%). Niższym wynikiem z krajów Unii Europejskiej może poszczycić się tylko Grecja – 6%[9]. Działania takie są kolejnym krokiem, który nie zachęca do inwestowania w Polsce, a także będzie miał długofalowo destrukcyjny wpływ na polską gospodarkę.
Przyrównywanie polskich regulacji zwłaszcza do zaleceń australijskich jest pomysłem absurdalnym. Australijskie raportowanie strategii podatkowej jest dobrowolone, w przeciwieństwie do planów Ministerswa Finansów, a dane, które mają być tam zawarte są w większości analizą ekonomiczno-podatkową sytuacji przedsiębiorstwa, nie zaś udostępnianiem wszelkich informacji mających na celu doprowadzenie do większej rentowności biznesowej wynikającej z odpowiedniego planowania podatkowego.
A to wszystko dla „zwiększenia świadomości obywateli”…
Autor: Mateusz Kowalski, Asystent w SOLVEO Advisory
Przypisy:
[1] https://www.legislation.gov.uk/ukpga/2016/24/schedule/19/enacted
[2] https://www.gov.uk/government/publications/tax-administration-large-businesses-transparency-strategy/tax-administration-large-businesses-transparency-strategy
[3] https://www.gov.pl/web/finanse/2019-indywidualne-dane-podatnikow-CIT
[4] https://taxboard.gov.au/sites/taxboard.gov.au/files/migrated/2019/02/TTC-Consultation-Paper-final.pdf
[5] https://www.gov.uk/government/news/uk-company-statistics-2018-to-2019
[6] https://www.parp.gov.pl/storage/publications/pdf/2019_07_ROSS.pdf
[7] https://ec.europa.eu/info/sites/info/files/2020-european_semester_country-report-poland_pl.pdf
[8] https://www.rp.pl/Dane-gospodarcze/303059884-Stopa-inwestycji-najnizsza-od-ponad-dwudziestu-lat.html?cid, https://www.bankier.pl/wiadomosc/mBank-stopa-inwestycji-najnizsza-od-1996-r-7534751.html
[9] https://ec.europa.eu/eurostat/statistics-explained/images/1/1c/Investment_at_current_market_prices%2C_2008%2C_2013_and_2018_%28%25_share_of_GDP%29_FP19.png